W dniu 21 marca 2024 r., Sąd Najwyższy wydał postanowienie w sprawie w sprawie pod sygn. akt I CSK 681/23 (publ. w SIP Lex pod nr 3702077),w którym wyjaśnił kwestie konsekwencji abuzywności postanowień umownych w aspekcie możliwości utrzymania umowy.
W tym orzeczeniu, Sad Najwyższy, stwierdził, że:
O konsekwencjach abuzywności postanowień umownych w aspekcie możliwości utrzymania umowy - po wyeliminowaniu postanowień uznanych za nieuczciwe - decyduje bowiem nie tyle to, że wynikające z umowy zobowiązania mogą być (powinny być) in concreto wykonywane, lecz to, czy w obiektywnym ujęciu umowa mogła wiązać strony z uwzględnieniem jej treści po usunięciu postanowień nieuczciwych; rozstrzygające znaczenie ma zatem treść postanowień umowy, nie zaś to, czy świadczenia wynikające z umowy zostały in casu spełnione. Jeżeli w związku z abuzywnością postanowienia umownego okaże się, że umowa taka nie mogła ab initio wiązać stron, a wynikające z niej świadczenia zostały spełnione, zastosowanie ma art. 410 k.c. (postanowienie SN w sprawie I CSK 681/23 z dn. 21.03.2024 r.).
Zatem, Sąd Najwyższy w treści pomawianego orzeczenia przesądził, że jeżeli zawarta umowa jest obarczona licznymi wadami prawnymi, w tym postanowieniami niedozwolonymi (klauzulami abuzywnymi), to o jej ważności przesądza to, czy faktycznie została ona wykona, lecz czy pomimo uznania niektórych postanowień umownych za nieważne umowa może nadal zostać obiektywnie uznana za ważną w pozostałej części. Innymi słowy, czy pozostałe postanowienia kontraktowe (postanowienia umowne ważne w sensie prawnym i formalnym) pozwalają na uznanie, że umowa zawiera wszystkie podstawowe elementy przesądzające o skuteczności jej zawarcia. W przeciwnym wypadku, umowa taka nie nadaje się do jej utrzymania w obrocie prawnym. Oczywiście taki stan rzeczy ma miejsce wyłącznie w przypadku braku zastrzeżenia przez strony klauzuli salwatoryjnej. Tym niemniej, podkreślić należy, że w sytuacji uznania umowy za nieważną - co skutkuje, że jest ona wówczas traktowa jako nigdy nie zawarta, co do zasady stronie, która swoje świadczenie umowne spełniła, zgodnie z art. 410 k.c. [świadczenie nienależne], przysługuje prawo żądania zwrotu takiego świadczenia. Jakkolwiek, wątpliwości co do obowiązku spełnienia świadczenia nie mogą być utożsamione z wymaganą przez art. 411 pkt 1 k.c. pozytywną wiedzą dłużnika o braku powinności spełnienia świadczenia (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 1997 r. w sprawie pod sygn. akt III CKN 236/97, publ. w OSNC z 1998 r., Nr 6, poz. 101). Ponadto, zgodnie z art. 411 k.c. nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany, chyba że spełnienie świadczenia nastąpiło z zastrzeżeniem zwrotu albo w celu uniknięcia przymusu lub w wykonaniu nieważnej czynności prawnej, jeżeli spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego, jeżeli świadczenie zostało spełnione w celu zadośćuczynienia przedawnionemu roszczeniu, jeżeli świadczenie zostało spełnione, zanim wierzytelność stała się wymagalna.
Omawiany wyrok Sądu Najwyższego ma istotne znaczenie dla obrotu prawnego i prawa umów w Polsce, ponieważ przesądza nie tylko o zasadności zawierania w treści umów klauzuli salwatoryjnej (utrzymującej), ale również o zasadności sprawdzania umów i poddawania ich procesowi compliance w profesjonalnym obrocie prawnym -(analizie postanowień umownych pod katem ich zgodności z prawem i innymi zasadami, w tym zasadami etyki biznesowej).